poniedziałek, 30 stycznia 2012

Coś na mroźny poranek

Witam serdecznie po długiej przerwie, postaram się szybko nadrobić zaległości. W ostatnim czasie zakochałam się w tildowych królisiach i nie tylko. Długo zbierałam się żeby wreszcie coś uszyć, niespodziewanie znalazł się czas aby spokojnie zabrać się do pracy. Pomysłodawcą było moje dziecko "mamo może uszyjmy Lulusia!" i tak powstał króliczek kolorystycznie zbliżony do tego bajkowego, figura natomiast całkiem odmienna bo szczupły i wysoki. Wykroiłam ogrodniczki nie do końca dopasowane bo pierwsze w moim życiu, wyglądają całkiem nieźle.
Oprócz królika pokażę słodki zestaw śniadaniowy, który kupiłam na pchlim targu. W ciepłych pastelowych kolorach, pojemność filiżanek sprawia, że pyszna herbatka nigdy się nie kończy :)

Tak więc pierwszy etap i pierwsza sesja Lulusia :)



Kolejny z kompletem łapek i w spodenkach :)



To tyle na dzisiaejszy mroźny poranek, miłego słonecznego poniedziałku !!!

poniedziałek, 2 stycznia 2012

jeszcze coś świątecznego...

Stwierdziłam, że nie będę czekać do kolejnych Świąt Bożego Narodzenia żeby pochwalić się choinkami w moim wykonaniu mam nadzieję, że  się spodobają. Część z nich zagościła w domach znajomych ;)


tę powyżej synuś postawił w naszej łazience i tak już zostało


 trzcinowa gościła u nas w 2009 roku jak widać na zdjęciu ;)



Pozdrawiam serdecznie :) ŻYCZĘ MAGICZNYCH SNÓW
http://www.youtube.com/watch?v=-n5j7Jd54LQ&feature=share

niedziela, 1 stycznia 2012

noworoczny spacer

Pierwszy dzień Nowego Roku, spędzony w rodzinnym gronie w dodatku  na wsi :) postanowiliśmy wybrać się na spacer i co zastaliśmy nad naszą maleńką rzeczką? Właśnie chciałam Wam pokazać co zrobiło na nas ogromne wrażenie. Okazuje się, że bobry robią coraz większe zapasy nawet ogromne. Szczególnie przypadła do gustu tym zimnowodnym gryzoniom piękna wierzba. Ich instynkt pogodowy mówi , że "jak bobry zaczynają wcześniej ścinać drzewa, będzie sroga zima” oby nie proporcjonalna do tej wierzby, którą możecie zobaczyć poniżej ;)
Jestem kiepskim fotografem więc zdjęcia w moich postach są jakie są :)



w oddali została olszyna pewnie będzie kolejną zdobyczą.

Pozdrawiam noworocznie i dziękuję za to, że mogłam Was poznać to miejsce jest skarbnicą inspiracji, które można czerpać goszcząc w Waszych domach.
Dobrej spokojnej nocy :)