piątek, 30 grudnia 2011

święta, święta i już po...

Jeszcze kilka dni temu wielkie świętowanie  w rodzinnym gronie, oczekiwanie na przyjscie Mikołaja a było ich kilku tego roku :) spisali sie dzielnie... każda z nas otuliła dom czymś świątecznym, niecodziennym by nadać magii ;)


w ostatnią niedzielę adwentu



choineczka pachnie do dziś, została przymocowana do karnisza ponieważ każda bąbka, każdego dnia musi być wprawiona w ruch :) mój synuś tego nie przepuści.
czerwone akcenty plubił nasz piesio :)


ozdoba klatki schodowej :)))

Miłego wieczoru i odpoczynku przed szaloną nocą sylwestrową ;) !!!



1 komentarz: